Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czy w aranżowanym małżeństwie może pojawić się prawdziwe uczucie miłości?
W książce którą dziś wrzucam, mamy bohaterów którzy zostają zmuszeni do bycia ze sobą. Piękna, elegancka i ambitna Vivian, która próbuje z całych sił sama zapracować na reputacje swojej firmy oraz arogancki, bezwzględny i pedantyczny Dante który nigdy nie planował się żenić. Cóż połączył ich szantaż oraz tajemnice, ale czy to aby na pewno dobre podłoże by mogło to zaowocować szczęśliwym uczuciem między nimi?
Zagłębiając się w tą historię nie mogę powiedzieć, że była nudna. W jakiś sposób autorka obrała dobre tempo akcji która płynnie się rozwijała oraz co róż dorzucała czytelnikowi nowy rozwój wydarzeń. Także nie nudziłam się przy tej pozycji, natomiast sama relacja między bohaterami pozostawia dużo do życzenia.

Czy w aranżowanym małżeństwie może pojawić się prawdziwe uczucie miłości?
W książce którą dziś wrzucam, mamy bohaterów którzy zostają zmuszeni do bycia ze sobą. Piękna, elegancka i ambitna Vivian, która próbuje z całych sił sama zapracować na reputacje swojej firmy oraz arogancki, bezwzględny i pedantyczny Dante który nigdy nie planował się żenić. Cóż połączył ich szantaż...

Tą historie zaliczę do zwyczajnych, bez zaskoczeń ponieważ takich opowieści jest wiele i są one do siebie podobne. Jak w każdym romansie obyczajowym, skupiamy się w nich na relacjach w tym przypadku między studentami. Natomiast takim elementem który trochę mnie pobudzał były gangsterskie wstawki i porachunki oraz wątki owiane tajemnicą i sugestiami. Niestety gdy akcja się zaczęła rozkręcać książka dobiegła końca i zostałam pozostawiona z ogromnym niedosytem… Muszę więc czekać na kolejny tom.
Lily to piękna młoda dziewczyna która zaczyna studia na tej samej uczelni co jej starszy brat. Dzięki temu poznaje jego przyjaciół, wśród nich jest również Josh. Niestety tajemnice które ukrywa jej brat dosięgają dziewczyny i są one na tyle niebezpieczne, że wpada w pułapkę.
Czy chłopakom uda się ją uratować? I czy dowiemy się kim jest tajemnicza postać z przeszłości?
W moim odczuciu jest to książka bez jakiś fajerwerków, ale też taka na zwyczajny wiosenny relaks. Jeśli ktoś lubi historie spokojne wraz z długo rozkręcającą się akcją, to myślę, że się w niej odnajdzie.

Tą historie zaliczę do zwyczajnych, bez zaskoczeń ponieważ takich opowieści jest wiele i są one do siebie podobne. Jak w każdym romansie obyczajowym, skupiamy się w nich na relacjach w tym przypadku między studentami. Natomiast takim elementem który trochę mnie pobudzał były gangsterskie wstawki i porachunki oraz wątki owiane tajemnicą i sugestiami. Niestety gdy akcja się...

Absurdalnie za dobrze się przy tej książce bawiłam. Autorka ma wyjątkowo lekkie pióro które odczuwałam w opisach i dialogach oraz przede wszystkim ciekawe poczucie humoru które pojawia się od pierwszych stron. Jestem pełna podziwu jak zawrotne historie się w niej pojawiły, a śmiechu było co niemiara.
Natomiast nasza bohaterka Eliza przyszła, niedoszła studentka, obecnie stażystka Instytutu, sama wplątała się w ten wir absurdalnych wydarzeń. I nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. bo dzięki temu może kształcić swoje dziennikarskie talenty i pomóc zespołowi w rozwikłaniu zagadki i złapaniu tajemniczego PANA T.
Czy połączenie fantastyki i komedii to dobry pomysł? W przypadku tej książki myślę, że to ciekawe połączenie. Mnie osobiście przypadło do gustu i czekam na kontynuację.

Absurdalnie za dobrze się przy tej książce bawiłam. Autorka ma wyjątkowo lekkie pióro które odczuwałam w opisach i dialogach oraz przede wszystkim ciekawe poczucie humoru które pojawia się od pierwszych stron. Jestem pełna podziwu jak zawrotne historie się w niej pojawiły, a śmiechu było co niemiara.
Natomiast nasza bohaterka Eliza przyszła, niedoszła studentka, obecnie...

Myśląc o tej książce i o historii którą skrywa, to pierwszym moim odczuciem jest poczucie oszołomienia. Ta pozycja zdecydowanie nie zalicza się do zwykłych, prostych i banalnych opowieści. Za to ma w sobie mnóstwo mroku, bólu, rozpaczy i wątpliwości, ale również jest to historia o poszukiwaniu nadziei w całej tej beznadziejności i o tym, że prawdziwi przyjaciele nigdy cię nie zostawią. Natomiast będą przy tobie i staną się twoją ostoją, opoką oraz wsparciem. To jest dość niezwykłe gdy zwykłe słowa są wstanie tak mocno chwytać nas za serce. Jestem pod wrażeniem, że autorka poruszyła w swojej twórczości, tak ciężki temat, jakim są problemy natury psychicznej. Lecz również sposób w jaki nam opowiada historię Haelyn i Riona bardzo porusza.
Haelyn i Rion to postacie zmagające się z podstępną i okrutną chorobą. Ich drogi połączył przypadek, ale to oni zdecydowali o tym, aby tą relację utrzymać i rozwijać dalej. Jednak nie wszystko są w stanie przeskoczyć. W pewnym momencie tajemnice i poczucie winy może okazać się zbyt ciężkie do zniesienia, ale do czego doprowadzą ich wybory? Czy są w stanie razem sobie pomóc, kiedy jedno z nich zacznie upadać?
Bardzo się cieszę, że w sumie przez przypadek ta książka wpadła mi w ręce. I niecierpliwie czekam na ciąg dalszy który ma się już nie długo ukazać.

Myśląc o tej książce i o historii którą skrywa, to pierwszym moim odczuciem jest poczucie oszołomienia. Ta pozycja zdecydowanie nie zalicza się do zwykłych, prostych i banalnych opowieści. Za to ma w sobie mnóstwo mroku, bólu, rozpaczy i wątpliwości, ale również jest to historia o poszukiwaniu nadziei w całej tej beznadziejności i o tym, że prawdziwi przyjaciele nigdy cię...

W tej książce znalazłam wszystko co sprawia mi przyjemność w czytaniu. Jest to historia z zagadką w tle do rozwiązania, przepełniona intrygami, sekretami, tajemnicami, niedopowiedzeniami utrzymującymi w napięciu lecz również z mrocznymi niuansami. Nie zabrakło też wątków miłosnych które rozgrzewają całą atmosferę, ale i łamiących serce momentów.
Cóż historia Valei od początku jest dość zagadkowa. Dziewczyna zna tylko skrawki informacji o swoim pochodzeniu oraz rodzinie, to samo odnosi się do jej nadzwyczajnych umiejętności. Ukryta wśród ludzi nie może też pozwolić na zdemaskowanie swojego pochodzenia. Jednak los jest zawrotny i zbieg wydarzeń powoduje, że nasza bohaterka wraca w rodzinnie strony, a tam czeka ją do rozwikłania zagadkowe zabójstwo, odkrycie prawdy i wojna.
Pozycja jak dla mnie idealna na leniwy, deszczowy weekend w domu. Dzięki której przeniosłam się myślami w świat wyobraźni i przygody. Nie mogę się doczekać kolejnej części, bo obecna kończy się w momencie wielu niedopowiedzeń, a moja wyobraźnia wręcz szaleje.

W tej książce znalazłam wszystko co sprawia mi przyjemność w czytaniu. Jest to historia z zagadką w tle do rozwiązania, przepełniona intrygami, sekretami, tajemnicami, niedopowiedzeniami utrzymującymi w napięciu lecz również z mrocznymi niuansami. Nie zabrakło też wątków miłosnych które rozgrzewają całą atmosferę, ale i łamiących serce momentów.
Cóż historia Valei od...

To czwarty tom autorki Poppy J. Anderson, w którym poznajemy kolejne losy naszych futbolistów. Osobiście świetnie się bawiłam poznając tą historię. Jest ona pełna humoru i komedii sytuacyjnych, momentami zabawna i wzruszająca opowieść o rodzących się uczuciach, dojrzewaniu, pokonywaniu uprzedzeń i budowaniu szczęścia tam, gdzie mogłoby to wydawać się niemożliwe. Czyli ma w sobie te cechy które lubię w książkach najbardziej, spokojnie można się przy niej zrelaksować ze względu na lekkość w narracji i tempie rozwijanej akcji.
Erin jest studentką poszukującą pracy, natomiast Tom jest sportowcem grającym w futbol. Ich drogi połączyła mała czteroletnia dziewczynka która pierwszy raz pojawia się w życiu ojca na dłużej, jednak on nie jest na taką okoliczność do końca przygotowany i potrzebuje pomocy.
Czy zasadnicza opiekunka i niedojrzały futbolista będą w stanie się dogadać? Czy można nauczyć kogoś miłości do dziecka? Czy warto złamać wszystkie zasady i pozwolić sobie na zakazane uczucie?

To czwarty tom autorki Poppy J. Anderson, w którym poznajemy kolejne losy naszych futbolistów. Osobiście świetnie się bawiłam poznając tą historię. Jest ona pełna humoru i komedii sytuacyjnych, momentami zabawna i wzruszająca opowieść o rodzących się uczuciach, dojrzewaniu, pokonywaniu uprzedzeń i budowaniu szczęścia tam, gdzie mogłoby to wydawać się niemożliwe. Czyli ma w...

Idealna książka na jesienny wieczór ze względu na jej wciągającą i romantyczną fabułę. „Passion” jest kontynuacją rodzinnej historii. Pensjonat który skrywa swoje sekrety, ale również zakazane uczucia. W każdym tomie poznajemy coraz bliżej rodzinną historię i robi się coraz ciekawiej. W dodatku te kryminalne wątki urozmaicają i podnoszą napięcie w całej opowieści.
W tym tomie bohaterem jest Grand, najstarszy brat z czwórki rodzeństwa. Zaradny, przystojny w dodatku przedsiębiorczy, przyjeżdża by przejąć stery w prowadzeniu pensjonatu zgodnie z umową. W czasie przebywania w pensjonacie udaje mu się zbliżyć do niewinnej i niedoświadczonej w pewnych sprawach Isabelle, jednak nie każdemu się to podoba. Wszystko układałoby się dobrze, gdyby nie przeszłość która pojawia się w mieście i dość mocno daje o sobie znać. Świadomy tego co się dzieje chciał ochronić miłość która pojawiła się na jego drodze. W tym celu musi zgodzić się na współpracę ze wcześniejszym wrogiem, czy to mu się uda?

Idealna książka na jesienny wieczór ze względu na jej wciągającą i romantyczną fabułę. „Passion” jest kontynuacją rodzinnej historii. Pensjonat który skrywa swoje sekrety, ale również zakazane uczucia. W każdym tomie poznajemy coraz bliżej rodzinną historię i robi się coraz ciekawiej. W dodatku te kryminalne wątki urozmaicają i podnoszą napięcie w całej opowieści.
W tym...

Hm… w sumie nigdy tego nie robię, ale tym razem przyciągnęła mnie okładka książki. Moje przeczucie w tym przypadku mnie nie zawiodło i poznałam naprawdę piękną historię za co jestem wdzięczna bo mogę się podzielić teraz z wami moimi wrażeniami i odczuciami.
Autorka książki Żaneta Zgliczyńska stworzyła piękną historię która czytelnikowi zapada w pamięć na długi czas. Wszystko to dzieje się za sprawą emocjonalnego wątku, przewrotu akcji oraz poruszania trudnych tematów. Nasi bohaterowie Lili i Nathaniel poznają się przez przypadkowe wpadnięcie na siebie na lotnisku i tak oto zauroczenie od pierwszego wejrzenia przewraca ich świat do góry nogami. Nie jest to jednak jakaś błaha historia miłosna, gdyż każdy z nich niesie na swoich barkach ciężki bagaż doświadczeń. A dzięki tej przypadkowej znajomości mogli wzajemnie zmienić bieg wydarzeń.
Czytanie tej historii to była czysta przyjemność od dłuższego czasu poszukiwałam książki o miłości w której nie ma dramatu, mafii, gangów itd… jest za to budowanie relacji i wzajemne wspieranie się w trudnych momentach.

Hm… w sumie nigdy tego nie robię, ale tym razem przyciągnęła mnie okładka książki. Moje przeczucie w tym przypadku mnie nie zawiodło i poznałam naprawdę piękną historię za co jestem wdzięczna bo mogę się podzielić teraz z wami moimi wrażeniami i odczuciami.
Autorka książki Żaneta Zgliczyńska stworzyła piękną historię która czytelnikowi zapada w pamięć na długi czas....

Wszyscy szaleją na punkcie tej książki to i ja po nią sięgnęłam. Muszę się wam przyznać, że pochłonęła mnie ona doszczętnie. Czyta się ją wyśmienicie aż ciężko się oderwać. Rzadko trafiam na takie perełki, ale jak już taką znajdę to sprawia mi to ogromną przyjemność na granicy rozkoszy i obłędu, niespania po nocy aby móc poznać kolejne fragmenty przygody którą niesie ze sobą.
Autorka Rebecca Yarros przenosi czytelnika do Akademii wojskowej w której przodują zasady pełnej hierarchii i podporządkowywanie się zasadom. Uczniowie muszą znać swoje miejsce, jednocześnie zdając sobie sprawę, że każdy dzień to mieszanka wyzwania ze sztuką przetrwania. Zgodnie z kodeksem smok bez swojego jeźdźca cierpi natomiast jeździec bez smoka ginie. A co w tym wszystkim robi nasza bohaterka Violet? Cóż ona chciała wybrać inną ścieżkę kariery, ale nie można sprzeciwiać się matce głównodowodzącej. I tak oto mała, krucha i delikatna Violet musi stawić czoła oczekiwaniom i nie przynieść wstydu rodzinie - czyli tylko przetrwać. Co nie przychodzi z łatwością bo na swojej drodze wśród rówieśników i uczniów, spotyka osoby które życzą jej śmierci.
Bardzo podobało mi się jak autorka wprowadza nas w klimat całej historii, poznajemy hierarchię i zasady, również świat i historię smoków który wykreowała. Cieszę się też, że pojawiające się smoki to nie wyłącznie stwory, ale dodatek który jest uzupełnieniem całości. Połączenie i komunikowanie się jeźdźca i smoka jest ciekawym zabiegiem, a dodatkowo stworzenie i ukazywanie że smoki również mają swój kodeks jest równie ciekawe. Oczywiście nie obyło się bez wątków miłosnych, ale to na szczęście nie jest najważniejsza kwestia w całej tej przygodzie, lecz walka dobra ze złem które dopiero zaczynamy odkrywać.
Zdecydowanie nie mogę się doczekać następnej części i dowiedzieć się co dalej poczynają nasi bohaterowie? Czy uda im się pokonać potwory z legend i odkryć kto stoi za śmiercią niewinnych?

Wszyscy szaleją na punkcie tej książki to i ja po nią sięgnęłam. Muszę się wam przyznać, że pochłonęła mnie ona doszczętnie. Czyta się ją wyśmienicie aż ciężko się oderwać. Rzadko trafiam na takie perełki, ale jak już taką znajdę to sprawia mi to ogromną przyjemność na granicy rozkoszy i obłędu, niespania po nocy aby móc poznać kolejne fragmenty przygody którą niesie ze...

Jest to historia która chwyciła mnie mocno za serce. Możemy w niej znaleźć wiele uczuć między innymi miłość, przyjaźni, odwagę ale też pogodzenie się z losem na który nie mamy wpływu, chodź byśmy bardzo tego chcieli. Ta niemoc i ból kiedy uświadamiamy sobie jak bardzo walczymy by ten oddech nie był tym ostatnim. Nie ukrywam, że polubiłam Hayley oraz Huntera i nie mogę pogodzić się z tym jak trudna jest ich historia.
Hayley kończy studia pielęgniarskie i pewnego wieczoru wraz z koleżanką uświadamia sobie że całe życie spędziła w bezpiecznym kokonie przez co nie zaznała prawdziwego studenckiego szaleństwa. Dlatego postanawia to zmienić , a pomóc jej w realizacji tego planu ma sporządzona lista. W trakcie jej realizowania poznaje Huntera. Wszystko szło gładko i pięknie, ale tylko do czasu gdy dość gwałtownie nie odezwała się przeszłość, z którą Hayley nie ma już siły walczyć.

Jest to historia która chwyciła mnie mocno za serce. Możemy w niej znaleźć wiele uczuć między innymi miłość, przyjaźni, odwagę ale też pogodzenie się z losem na który nie mamy wpływu, chodź byśmy bardzo tego chcieli. Ta niemoc i ból kiedy uświadamiamy sobie jak bardzo walczymy by ten oddech nie był tym ostatnim. Nie ukrywam, że polubiłam Hayley oraz Huntera i nie mogę...

Opowiem Wam o książce która wpadła na moją półkę w Legimi, a którą przeczytałam w mgnieniu oka ;) Wszystko za sprawą autorki Nany Bekher która stworzyła świat pełen emocji, tajemnic i rodzinnej miłości. Wykreowała postać która jest delikatną, lecz silną w swoich działaniach, nie poddaje się i nie idzie na łatwiznę co ukazuje w postawieniu pensjonatu na nogi. Mogłoby się wydawać, że wszystko się układa i jest pięknie, ale niestety brudy i tajemnice rodzinne, dość perfidnie wychodzą na światło dzienne. Niosąc ze sobą ogromne spustoszenie, a wypowiedzianych słów nie można cofnąć tak samo jak ciężko jest odbudować na nowo zaufanie.
Czy Callie, nasza bohaterka wybrała odpowiednią drogę i czy Lars rozwiąże zagadkę zaginionego towaru?
Ta historia bardzo mi się podobała, nie tylko ze względu na relację Callie i Larsa, którzy z dwóch różnych światów jednak przeplatają ze sobą swoje ścieżki. Ale ze względu na relacje między rodzeństwem i ich stopniowe odgruzowywanie.
Także na dziś jestem zadowolona z lektury.

Opowiem Wam o książce która wpadła na moją półkę w Legimi, a którą przeczytałam w mgnieniu oka ;) Wszystko za sprawą autorki Nany Bekher która stworzyła świat pełen emocji, tajemnic i rodzinnej miłości. Wykreowała postać która jest delikatną, lecz silną w swoich działaniach, nie poddaje się i nie idzie na łatwiznę co ukazuje w postawieniu pensjonatu na nogi. Mogłoby się...

Teddy będąc na wyjeździe nie zdawała sobie sprawy z tego jak szybko jej życie ulegnie zmieni po odzyskaniu zasięgu. Nagle słyszy, że odziedziczyła w spadku drużynę, a jednak zarządzanie nią to zadanie które nie należy do najłatwiejszych w dodatku musi też okiełznać jej członków umięśnionych Tytanów. Nie wszystkim podoba się fakt, że kobieta i to dość młoda została właścicielem. Od razu jak przystało na kapitana, wysuwa się pewny siebie krokiem Braian Palmer który wyraża swoje wątpliwości. Między tym dwojga zaskoczyła niewidzialna iskra, jednak czy będzie to powód do dalszego darcia kotów czy może uda się im dojść do porozumienia dla dobra drużyny?
Jestem świeżo po zakończeniu książki i moje odczucia i wrażenia są pozytywne. Lubię historie w których coś się dzieje, a motywy takie jak hate to love, grumpy vs sunshine, sekretne spotkania, rywalizacja to tylko podsyca moją ciekawość do dalszej opowieści. Poza tym bardzo cenie dobrze prowadzone dialogi, takie z lekkim przekąsem czy odrobiną żartu. W dodatku problemy rodzinne jak zawsze nieco urozmaicają historie miłosne.
Uważam, że to był mój świetnie spędzony czas, jest to książka która od początku wprowadza czytelnika w świat drużyny futbolistów i klimat sportowy. Tym samym autorka dość prężnie prowadzi akcje do przodu dzięki czemu nie przynudza.

Teddy będąc na wyjeździe nie zdawała sobie sprawy z tego jak szybko jej życie ulegnie zmieni po odzyskaniu zasięgu. Nagle słyszy, że odziedziczyła w spadku drużynę, a jednak zarządzanie nią to zadanie które nie należy do najłatwiejszych w dodatku musi też okiełznać jej członków umięśnionych Tytanów. Nie wszystkim podoba się fakt, że kobieta i to dość młoda została...

No i się dziś ukazała kontynuacja historii naszych dzielnych Popr-ańców. Oczywiście nie obyło się bez nowych przygód i barwnych historii oraz jaj w komplecie. Myślę, że dzieci nie będą się nudziły słuchając kolejnych opowieści o tej naszej ekipie.
Wiosna w Chacie pod Wierchami wybucha bez uprzedzenia. Papuga strada zmysły, Scul przeczuwa katastlofę, Gambit skrywa tajemnicę, a szczeniaki - jak to szczeniaki - rozrabiają. Ktoś wyczuje krowę (w maśle!), ktoś inny odkryje w sobie duszę wodnej bestii, a na migaffka123@gmail.com domiar złego będą… jaja.
Wyruszcie w kolejną przygodę z sepleniącym gryzoniem, przemądrzałym psem, rozdartą arą i rozbrykanymi szczeniakami, którym zamarzyła się kariera górskich ratowników. Na razie jednak muszą uratować siebie z tego wiosennego galimatiasu!
Bardzo fajna książka jeśli chcemy na chwilę przeczytać coś innego lub po prostu sobie odpocząć. Jest to historia moim zdaniem z kategorii tych lekkich i przyjemny oraz wciągających. I myślę, że nie tylko dzieciom przypadnie ona do gustu.

No i się dziś ukazała kontynuacja historii naszych dzielnych Popr-ańców. Oczywiście nie obyło się bez nowych przygód i barwnych historii oraz jaj w komplecie. Myślę, że dzieci nie będą się nudziły słuchając kolejnych opowieści o tej naszej ekipie.
Wiosna w Chacie pod Wierchami wybucha bez uprzedzenia. Papuga strada zmysły, Scul przeczuwa katastlofę, Gambit skrywa tajemnicę,...

Właśnie trwa maj piękny okres dla młodych dorosłych którzy piszą maturę, a czy Wy pamiętacie jeszcze swoją?
„Ballady i romanse” Adama Mickiewicza to niezwykły zbiór utworów i cóż ogromny przełom w świecie literatury. Mogę powiedzieć, że dopiero gdy sięgnęłam po nie po tak długiej przerwie, nabrały dla mnie nowego znaczenia. Natomiast pomysł aby powstały „Ballady i romanse” z komentarzem to rewelacja.
Myślę, że to świetny wybór pod względem zrozumienia treści, a nie tylko jej przeczytania. Emilia Kiereś w bardzo prosty i zrozumiały sposób przedstawia nam fakty historyczne które spowodowały napisanie takich, a nie innych treści „Ballad i romansów”. Dzięki gawędom i przypisom które wyjaśniają trudne słowa i sformułowania czytelnik jest w stanie bliżej poznać i łączyć fakty z życiorysu Adama Mickiewicza z historiami w jego książce. Natomiast audiobook świetnie się słucha, a lektorzy którzy czytają rewelacyjnie sprawdzili się w swoich rolach.

Właśnie trwa maj piękny okres dla młodych dorosłych którzy piszą maturę, a czy Wy pamiętacie jeszcze swoją?
„Ballady i romanse” Adama Mickiewicza to niezwykły zbiór utworów i cóż ogromny przełom w świecie literatury. Mogę powiedzieć, że dopiero gdy sięgnęłam po nie po tak długiej przerwie, nabrały dla mnie nowego znaczenia. Natomiast pomysł aby powstały „Ballady i romanse”...

Rzadko zaglądam do literatury dziecięcej, ale tym razem było zupełnie inaczej. Tej kolorowej okładce trudno się oprzeć, a i historia która się kryje za nią jest bardzo ciekawa i myślę, że spodoba się nie tylko dzieciom.
Jest to świetnie napisana, ucząca i wartościowa historia z poczuciem humoru. Akcja szybko się rozwija, a przede wszystkim niesamowicie wciąga tak, że nie można się oderwać. Cóż moim zdaniem idealne połączenie wiedzy i przygody dla najmłodszych. Dodatkowo audiobook jest czytany przez świetne głosy lektorów, którzy potrafią wczuć się w rolę i dzięki temu jeszcze bardziej zaciekawić czytelnika i przenieść go w świat naszych bohaterów.
Jedyny minus to taki, że książka kończy się w momencie trwania akcji, gdzie czuję ogromny niedosyt i z niecierpliwością oczekuję ciągu dalszego.....

Rzadko zaglądam do literatury dziecięcej, ale tym razem było zupełnie inaczej. Tej kolorowej okładce trudno się oprzeć, a i historia która się kryje za nią jest bardzo ciekawa i myślę, że spodoba się nie tylko dzieciom.
Jest to świetnie napisana, ucząca i wartościowa historia z poczuciem humoru. Akcja szybko się rozwija, a przede wszystkim niesamowicie wciąga tak, że nie...

„Nie słyszę cię kochanie” jest kryminałem/ thrillerem psychologicznym, świetnie napisaną łamigłówką w której wszystko klaruje się dokładnie pod sam koniec historii i oczywiście z zaskakującym zakończeniem. Autorka mimo ciągłości wydarzeń potrafi nieźle namieszać do takiego stopnia, że czytelnik może mieć trudności z odgadnięciem co tak naprawdę się wydarzyło i kto jest winny. Co rusz dorzuca nowe wątki i okoliczności dzięki czemu akcja płynnie idzie do przodu i robi się jeszcze ciekawiej.
W tej książce skupiamy się nie tyle na samym wypadku samochodowym sprzed kilku lat czy tajemniczym zniknięciu Mikołaja, lecz też na analizie relacji rodzinnych i postępowań ludzkich. Wraz z główną bohaterką Magdą staramy się poznać prawdę o śmierci Izabeli i nie tracimy wiary w niewinność Mikołaja. Miłym zaskoczeniem jest również Artur, przyjaciel, dobra dusza i były mąż w jednej postaci, który jej pomaga i wspiera we wszystkim. Polubiłam tego faceta, bo dzięki niemu wychodzimy po za utarty schemat typowej wrogości i nienawiści które występują po rozwodach.

„Nie słyszę cię kochanie” jest kryminałem/ thrillerem psychologicznym, świetnie napisaną łamigłówką w której wszystko klaruje się dokładnie pod sam koniec historii i oczywiście z zaskakującym zakończeniem. Autorka mimo ciągłości wydarzeń potrafi nieźle namieszać do takiego stopnia, że czytelnik może mieć trudności z odgadnięciem co tak naprawdę się wydarzyło i kto jest...